Co właściwie lubią dzieci? Co najchętniej jadają? Mam syna-niejadka, więc problemem tym muszę się ciągle zajmować. Z własnego doświadczenia na dzieciach własnych i cudzych wiem, że są takie potrawy, które wszystkie dzieci bez wyjątku uwielbiają. Tak jak wszyscy mężowie lubią pyzy. Podaję w kolejności lubienia: kwaszone ogórki, landrynki, kwas lub fruktowit, zwykła kiełbasa. Na dalszym planie występują ogórki konserwowe, niektóre ciastka i to w niewielkiej ilości. Legendą jest to, że dzieci lubią kakao. Robi się im po nim mdło i nie należy próbować im go dawać. Ale przecież nie można ich karmić kwaszonymi ogórkami.
