Polacy polubili gotowanie. Kiedyś, do dobrego tonu należały wystawne przyjęcia w domu w oparciu o restauracyjne dania, dziś, w dobrym guście jest samodzielne przygotowanie posiłku, wcale nie musi to być w dużej ilości, ale ważne, aby było zrobione własnoręcznie, z własnymi pomysłami. Lubimy eksperymenty w kuchni, coraz częściej śmiało łączymy skrajne smaki, produkty, co wcale nie znaczy, że odchodzimy od kuchni tradycyjnej. Właściwie można powiedzieć, że to tradycyjne potrawy są podstawą do tworzenia nowych. Kilkanaście lat temu, gdy sklepy zapełniły się wszelkim dobrem, wiele gospodyń odeszło od tradycyjnych przetworów na zimę, teraz sytuacja się odwróciła – coraz chętniej robimy samy konfitury, dżemy, soki, sałatki, będąc przekonanym, że są zdecydowanie lepsze niż sklepowe. Nalewki owocowe, ziołowe są znane w Polsce od wieków. A że nie są bardzo pracochłonne, chętnie robimy je sami w domu, w dodatku nawet w kilku rodzajach. Najłatwiejszą jest chyba nalewka owocowa, ze wszystkich owoców lata dokładanych po garści do słoja. Także łatwymi do zrobienia są nalewki z głogu, orzechów włoskich. Koneserzy przygotowują nalewki ziołowe, ale tu już potrzebna jest wiedza, które zioła i w jakiej ilości można ze sobą połączyć. Jakie to wszystko jest dobre w zimowe wieczory…