Teraz przystępuje do kwasu burakowego do smaku. Następnie kraje i wrzuca cielęcinie, wołowinie i buraki wraz z botwiną cukru. Gdy smak się przez kawałek płótna i do zupy dodać pietruszki, szczypiorek, ogórek surowy i małosolny, cielęcinę i wołowinę ze smaku, albo cielęcinę pieczoną, jeśli takową ma pod ręką. Wreszcie, jaja na twardo pokrajane w ćwiartki i koronę wszystkiego — szyjki rakowe. Zupa powinna być zawiesista. Jeżeli Mądry Człowiek ma lodówkę, to kładzie kawałek lodu na każdy talerz lub filiżankę zupy. Szanuję bardzo zdanie Mądrego Człowieka, ale nie mamy na ogół za dużo czasu, rzeźnik może okazać się niesympatyczny lub nieustępliwy, a zwłaszcza mleka nam szkoda. Wtedy dokładnie rozbijamy młode, kwaśne mleko oraz mieszamy ze śmietaną i botwiną. Reszta — jak wyżej. Może Mądry Człowiek nie dowie się o moim sprzeniewierzeniu?