Ryż bardzo się nam przyda, np. po świętach; jest pożywny i nie tuczy. Jeżeli chcemy schudnąć w pasie — jedzmy ryż. Co prawda, ryż bez tłuszczu i jakiegoś sosu nie jest zbyt smaczny, ale nie bądźmy drobiazgowi. Istnieje kilka sposobów gotowania ryżu; każdy ma swój wypróbowany, aby ryż był na sypko, tzn. wyglądał tak, że każde ziarnko jest osobno. Nie będę się starała przekonywać moich Czytelników, że mój sposób na to jest najlepszy. Moczę ryż w wodzie na 12 godzin przed gotowaniem, potem odlewam wodę, dodaję łyżkę tłuszczu, raz zagotowuję i stawiam na minimalnym ogniu lub owijam garnek z ryżem kilkoma warstwami gazet i kocem albo wkładam do pieca, gdzie „dochodzi”. Istnieje jeszcze wiele sposobów, a mianowicie gotowanie tak, jak makaronu — w dużej ilości wody, gotowanie w tłuszczu, nie mocząc go uprzednio itp. Byle był sypki. Ważne jest, co z nim zrobimy potem