Można taki sypki ryż zmieszać z masłem i tartym serem, polać stopionym masłem i tak podać, albo zapiec
st w piecu. Można ryż zmieszać z pokrajanymi, obgotowanymi uprzednio, suszonymi grzybami i posiekanym jajkiem ugotowanym na twardo, uformować kotleciki, otoczyć w rozbitym jajku i tartej bułce oraz usmażyć. Podawać z sosem grzybowym.
Ugotowany ryż znakomicie smakuje na zimno, wymieszany z pokrajanym jajkiem ugotowanym na twardo i z tuńczykiem z puszki, przyprawiony majonezem. Wreszcie możemy się pokusić o ugotowanie ryżu w sposób nie mający nic wspólnego z dietą odchudzającą, ani z żadną dietą w ogóle. Parzymy ryż i około 15 deka słoniny. Słoninę topimy w rondelku i dodajemy do niej trochę rosołu. Wsypujemy ryż, doprawiamy solą i pieprzem i stawiamy na ogniu. Po pół godzinie dodajemy przecier pomidorowy i razem zagrzewamy. Układamy na półmisku i okładamy plasterkami podsmażonej kiełbasy. Osobno podajemy tarty ser. Jeżeli fantazja będzie nam dopisywała, możemy sobie wymyślić wszelkie zapiekanki z ryżu i resztek, jakie są pod ręką. Mogą to być resztki drobiu, pieczeni, szynki, zielonego groszku itd.