Pierwsza niczym Was nie powinna zgorszyć. Trzeba pokrajać główkę sałaty, pęczek rzodkiewek, szczypiorku, koperku i młodej marchewki oraz ogórek. Posolić i «polać śmietaną. Wymieszać. Druga już jest śmielsza. Gotowany i wystudzony ryż mieszamy z gotowanym i też wystudzonym kalafiorem i groszkiem. Jeżeli uda nam się dostać puszkę krabów, dodajemy je do zawartości sałaty. Przyprawiamy majonezem — najlepiej tym robionym w domu. Trzecia sałatka — rewelacyjna. Gotowany i wystudzony ryż mieszamy z niedużą ilością migdałów, groszkiem zielonym i obranymi, pokrajanymi, koniecznie surowymi pieczarkami. Zamiast migdałów możemy dać orzechy włoskie. Przyprawiamy oliwą i cytryną (wtedy na 2 godziny przed jedzeniem sałatki) albo majonezem. Niech Was nie gorszą surowe pieczarki i nie bójcie się, że się nimi potrujecie. Trzeba tylko kupić bardzo świeże. Pachną jeszcze ładniej niż smażone.
