BALLADA POLSKA, CZYLI O KAPUŚCIE

Dlaczego stała się królową polskich ja­rzyn trudno dociec. Niemniej tak jest. Że nie wspomnę o licznych przysłowiach z tą jarzyną związanych. Istnieje jednak parę potraw z kapusty przez ogół zapomnianych, a smacznych. Na ich właściwości zdrowotne zapuśćmy raczej kurtynę. Ja i tak za często propaguję potrawy dla ludzi nie posiadających wątroby. Trudno! Wątroba z kapustą nie dadzą się pogodzić. Cóż zatem wybierzemy? Kapustę! A potrawy takie: kapusta z grochem (ulubiona potrawa Maćka z Bogdańća).Parzybroda, czyli kapusta z kartoflami. Do kapusty z grochem bierzemy tylko kapustę kwaszoną, gotujemy ją z tłuszczem. Osobno gotujemy groch i miesza­my z kapustą, dodając sporo przysmażonych skwarek. Do „parzybrody” gotujemy kartoflankę. Tu przypomni, kartoflanka jest bardzo dobra na baranich kostkach. Gdy włoszczyzna wygotuje się, usuwamy ją, dodajemy surową ka­pustę pokrajaną w płatki. Gotujemy, aż będzie miękka. Przypominam o jeszcze jednej kapuście — z grzybami. Go­tujemy kapustę kwaszoną na „postno”, to znaczy kraszoną ole­jem. Obgotowujemy grzybki, dodajemy do kapusty i dusimy dalej aż do skutku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *